我的渴大于一座海

p2256932790

 

房间

——给德里克·沃尔科特

我工作的房间,四四方方,
如一对骰子的一半。
里面放得下一张木桌,
如一个倔强老农的廓影,
一把松垮垮的扶手椅,一只茶壶
撅着哈布斯堡王朝的嘴。
窗外,几棵枯瘦的树,
几朵薄云,几个幼儿园孩子
总是那么快乐而喧闹。
有时候,一扇挡风玻璃在远处发光,
或者更高处,一架飞机银壳闪烁。
很显然,我工作时
别人也没闲着,
他们在地面或天空冒险。
我工作的房间是照相机暗盒。
而我的工作是什么呢——
一动不动地等待,
翻页,耐心寻思,
这样的被动难以满足
审判官的贪心注视。
我不紧不慢地写,仿佛可以活两百岁。
我寻找不存在的意象,
即使存在,也是卷缩,隐蔽的,
仿佛在冬天穿夏衣,
冷霜刺痛嘴唇。
我幻想一种绝对的专注,一旦进入
我会停止呼吸。
我写得少,也许这样很好。
毕竟,我听到了初雪的澌澌声,
日光的轻柔旋律,
以及这个城市郁闷的隆隆声。
我从细小的源泉里饮水,
而我的渴大于一座海。

作者 / [波兰] 亚当·扎加耶夫斯基
翻译 / 明迪

 

Pokój

Dla Dereka Walcotta

Pokój, w którym pracuję, jest sześcianem
jak kostka do gry.
Jest w nim drewniany stół
o upartej chłopskiej sylwetce,
leniwy fotel i czajniczek do herbaty
z wydętą habsburską wargą.
Z okna widzę kilka chudych drzew,
cienkie obłoki i dzieci z przedszkola,
zawsze zadowolone, głośne.
Czasem w oddali błyśnie szyba samochodu
albo, wyżej, srebrna łuska samolotu.
Najwyraźniej inni nie tracą czasu
gdy ja pracuję, szukają przygód
na ziemi i w przestworzach.
Pokój, w którym pracuję, to camera obscura.
Czym jednak jest moja praca –
dużo nieruchomego czekania,
przewracania kartek, cierpliwej medytacji,
bierności, które nie spodobałyby się
sędziemu o chciwym spojrzeniu.
Piszę tak powoli, jakbym miał żyć dwieście lat.
Szukam obrazów, których nie ma,
a jeśli są to zwinięte i schowane
jak letnie ubrania w zimie,
gdy mróz kaleczy usta.
Marzę o absolutnym skupieniu; gdybym je znalazł
zapewne przestałbym oddychać.
Może to dobrze, że tak niewiele mi się udaje.
Ale przecież słyszę jak gwiżdże pierwszy śnieg,
słyszę delikatną melodię światła dziennego
i groźny pomruk wielkiego miasta.
Piję z małego źródła,
moje pragnienie jest większe niż, ocean.

Adam Zagajewski

 

The Room I Work In

To Derek Walcott

The room I work in is as foursquare
as half a pair of dice.
It holds a wooden table
with a stubborn peasant’s profile,
a sluggish armchair, and a teapot’s
pouting Hapsburg’s lip.
From the window I see a few skinny trees,
wispy clouds, and toddles,
always happy and loud.
Sometimes a windshield glints in the distance
or, higher up, an airplane’s silver husk.
Clearly others aren’t wasting time
while I work, seeking adventures
on earth or in the air.
The room I work in is a camera obscura.
And what is my work –
waiting motionless.
flipping pages, patient meditation,
passivities not pleasing
to that judge with the greedy gaze.
I write as slowly as if I’ll live two hundred years.
I seek images that don’t exist,
and if they do they’re crumpled and concealed
like summer clothes in winter,
when frost stings the mouth.
I dream of perfect concentration; if I found it
I’d surely stop breathing.
maybe it’s good I get so little done.
But after all, I hear the first snow hissing,
the frail melody of daylight,
and the city’s gloomy rumble.
I drink from a small spring,
my thirst exceeds the ocean.

Adam Zagajewski
translated by Clare Cavannagh

 

今天这一首诗谈工作,因为明天又要上班了。

诗人的工作,当然就是写作了。所以他写了自己的办公环境:一个房间。他也写了自己的工作状态:一动不动地等待。

和那些到处冒险的人比起来,这样的工作,真的又沉闷又无聊。

但是,诗人却要求自己“绝对的专注”,这不仅是操守,也是训练,是在平凡中将自己打磨为伟大。

在最后,诗人评价了自己的工作。他说,“我从细小的源泉里饮水……”虽然工作的进展微小,但就像求水的人一样,心愿得到了满足。

他最后说,“而我的渴大于一座海。”看哪,他是多么地狂热于这一工作,又是多么地不满足于这一工作。

 

荐诗 / 范致行
2015/07/20

 
题图 / Mehdi Ghadyanloo

发表评论